poniedziałek, 8 lipca 2013

Space Camp - Day 7 - A Trip

Dzisiaj nie było rozgrzewki (Bogu dzięki). Tuż po śniadaniu wyruszyliśmy autokarem do Torunia. Nieszczęsnym trafem autobus się zepsuł (znów podejrzewamy, że to sprawka obcych, którzy pozbawili nas żelków parę dni temu). Pojechaliśmy więc do centrum obserwacji imienia Mikołaja Kopiernika widzieliśmy największy radar w środkowej Europie, ruszaliśmy teleskopami większymi od nas, otwieraliśmy kopuły mniejszych obserwatoriów, oglądaliśmy słońce przez specjalne okulary!




























W Toruniu na Rynku nawiedził nas nalot gołębi, a nasz reporter z jeziora o mało nie został zbombardowany. Potem bez możliwości kupienia czegoś w dużym sklepie oraz zjedzenia kebaba szczęśliwi lecz niestety nie obładowani zakupami ruszyliśmy do Bachotka gdzie czekała na nas chmara komarów, która tylko czekała żeby nas ugryźć.















2 komentarze:

  1. Planeta Ziemia do Reportera wyrwanego z jeziora: uprasza się o podładowanie nadajnika i kontakt z bazą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raportujemy, że reporter został poinformowany :)

    OdpowiedzUsuń