środa, 10 lipca 2013

Space Camp - Day 10

Dzisiejszy dzień nie był nadzwyczajny. Z rana pobudka, gimnastyka, śniadanie oraz sprzątanie. Następnie była prezentacja o czarnych dziurach, a potem plaża, lecz najpierw angielski. Na plaży woda była tak zimna, że wydawała się ciepła! Obiad był super!
Zupa – kapuśniak który zrobił świetne wrażenie na wszystkich… prawie, a drugie danie – danie jak danie może być (kotlet schabowy ). Jako, że pogoda się zepsuła i woda zaczęła padać z nieba, plaża już ustąpiła miejsce kręceniu filmików krótkich, i tak do kolacji (placki ziemniaczane).
Później Iwo, Borys, Filip i Maciek kręcili film, a w tym czasie inni znajdowali się na Sali Konferencyjnej i oglądali Space Jam. Potem wspólna piłka nożna pełna ekscytujących akcji i dużo emocji (ciekawe kto wygrał?!). Lepiej będzie się spało :)

                                                 B-)

Podpisano :

Bartek Urwany z Jeziora

Iwo The Dance King















1 komentarz:

  1. Planeta Ziemia do Space Reporters: czy oprócz międzygalaktycznych zółwi spotkaliście jeszcze jakieś inne formy życia w Waszych kosmicznych podróżach?

    OdpowiedzUsuń